– Aby oczyścić całą gospodarkę ze szkodliwych emisji CO2, potrzebne będą w ciągu najbliższych 30 lat inwestycje sięgające ok. 5 bln dolarów rocznie. Ogromna część tych inwestycji przypadnie właśnie na nieruchomości – podkreśla Mateusz Bonca, prezes firmy zarządzającej nieruchomościami JLL w Polsce.

Już w maju 2021 roku jeden z największych funduszy inwestycyjnych Blackstone Group ogłosił, że od wszystkich spółek w swoim portfelu oczekuje przedstawienia raportów ESG. Ten sam fundusz już w 2020 r. zapowiedział ograniczenie emisji CO2 o 15 procent we wszystkich swoich nowych inwestycjach.

– Również w Polsce fundusze inwestycyjne i międzynarodowi najemcy oczekują niskiej emisyjności oraz planów dochodzenia do niej. Już teraz widzimy, jak zmieniają się portfele aktywów i dostępność finansowania dla nieruchomości, które nie spełniają kryteriów ESG. I nie chodzi tylko o stosowanie rozwiązań i certyfikację budynków w zakresie efektywności energetycznej czy zużycia wody, ale i ślad węglowy materiałów budowlanych, jak i całego procesu inwestycyjnego oraz późniejszego zarządzania budynkiem. Coraz częściej kartą przetargową w walce o najemców będą nie tylko kwestie środowiskowe, ale i społeczne, np. inkluzywność, czyli dostępność dla różnych grup społecznych – podkreśla Katarzyna Chwalbińska-Kusek, dyrektorka ds. ESG i zrównoważonego rozwoju w firmie doradczej rynku nieruchomości Savills.

Firma ta prognozuje, że już w 2022 roku na rynku nieruchomości w Europie będzie przybywać okazji inwestycyjnych związanych z procesem dekarbonizacji istniejących budynków i dostosowywaniem ich do wymogów dotyczących ESG. Jak podkreślają z kolei autorzy raportu Deloitte „Polskie spółki budowlane 2021 – najważniejsi gracze, kluczowe czynniki wzrostu i perspektywy rozwoju branży”, kluczowe mogą okazać się inwestycje w nowoczesne technologie, które zminimalizują ślad środowiskowy i zwiększą efektywność procesu budowlanego, m.in. poprzez wykorzystanie odpowiednich materiałów oraz ich ponowny recykling, zmianę technologii i samego procesu budowy.

Najnowsze trendy w budownictwie

Jednym z trendów jest budownictwo modułowe. Technologia ta pozwala nie tylko na oszczędność czasu, ale i działania zgodne z gospodarką cyrkularną, która sprzyja procesowi dekarbonizacji i zmniejszeniu generowanego śladu węglowego zarówno podczas wznoszenia budynków, jak i ich użytkowania.

Przykładowo, polska firma SYSTEM 3E, której technologia opiera się na bezspoinowym wznoszeniu ścian z Elementów 3E z naturalnego perlitu, posiada już realizacje o projektowanej zerowej wartości wskaźnika EU (energii użytkowej), a także domy plus energetyczne, czyli takie, które są samowystarczalne pod względem produkowania energii, a nadwyżkę energetyczną mogą sprzedać do sieci dystrybucyjnej lub wykorzystać do celów własnych.

Można oczekiwać, że firm wykorzystujących rozwiązania pozwalające na zmniejszenie emisyjności budynków, jak i samej budowy będzie coraz więcej.

– Już dziś starannie dobieramy materiały i zwracamy uwagę na sposób ich produkcji, wdrażamy najnowsze technologie wspierające zwiększenie efektywności energetycznej budynków, urządzenia konsumujące mniej energii i na bieżąco poszukujemy nowych rozwiązań. Realizujemy inwestycje zgodne z wymagającymi standardami systemu certyfikacji BREEAM, a naszym celem jest w kolejnym kroku zapoczątkowanie realizacji strategii dekarbonizacji od 2024 roku – deklaruje Rafał Malarz, prezes zarządu Cavatina Holding.

Zmiana w kierunku „net zero” całego sektora wymaga wspólnego wysiłku nie tylko deweloperów, ale i producentów, budowniczych, dostawców technologii i energii. Dopiero wtedy zeroemisyjne budownictwo będzie przynosić realne zyski, nie tylko finansowe.

Artykuł dostępny na www.forbes.pl